sobota, 3 grudnia 2011

Zamiana ciał



Komedia z oklepanym scenariuszem (identyczny motyw jak w np. "Zwariowany piątek"), lecz tym razem o facetach i o ich postrzeganiu siebie nawzajem.

Dwóch przyjaciół - Dave i Mitch znają się od dzieciństwa, ale ich przyjaźń zaczyna się rozpadać ze względu na to jaki wybrali sposób życia. Wybrali oni zupełnie inne drogi i każdy jest zadowolony ze swojego wyboru. 





Dave skończył dobre uczelnie, jest wziętym prawnikiem, pnie się po szczeblach kariery jak burza, ma kochającą żonę, uroczą córkę i dwójkę małych bliźniaków. Wychowuje dzieci na porządnych i uczciwych ludzi, pomaga żonie itd. Wzór idealnego życia.




Mitch jest odmiennego zdania i nie rozumie swojego kumpla. Prezentuje on model wiecznego chłopca, co nie ma pracy, lecz usiłuje być aktorem (marzenia!), nie ma właściwie obowiązków, związki traktuje lekko i liczy się tylko zabawa i miłe spędzanie czasu.








Jednak obaj widzą w życiu tego drugiego wartościowe rzeczy i to, czego im brakuje. Pewnego wieczoru niefortunnie wypowiadają życzenie by zamienić się rolami. Mówisz masz!




I teraz zadanie - odwrócić to co się stało i przeżyć w skórze przyjaciela do tego momentu. I tutaj następuje szereg śmiesznych bardziej lub mniej sytuacji ukazujących wady funkcjonowania każdego z nich. 
W tym momencie okazuje się, że i Dave i Mitch kochają swoje życie, ale zaczynają widzieć też jego wady. 
Morał z tej bajki jest taki, że nie należy przegiąć ani w jedną ani w drugą stronę to raz, a dwa nasi bohaterowie naprawiają swoje błędy. I żyli długo i szczęśliwie.





Podsumowując - nie oczekujcie czegoś ambitnego. Zwykła amerykańska komedia. Nie arcyśmieszna, ale nie mierna. Taka spoko :) Coś lekkiego, ale nie żenującego na luźny wieczór.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz